piątek, 30 stycznia 2009

Leza podlogi, lezymy my...

Nareszcie skonczylismy kladzenie podlog i efekt koncowy jest powalajacy, w porownaniu z poczatkowym!!! ale gdybym musiala przybic choc jeszcze jeden metr kwadratowy tych desek (drewno kempas), dobilabym siebie. Mam dosc remontow!!!!
Chcielismy podziekowac ekipie z Newcastle, bez pomocy ktorej, dalej bysmy walili mlotami, a tak mozemy sie relaksowac grajac w PS3 i popijajac male "co nieco":)
Jutro jedziemy do newcastle odebrac nasza mala Zabke, ktorej nie widzielismy ponad 2 tygodnie!!!! Ciekawe, czy nas pozna?

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Na pewno was pozna przoszę ją mocno ucałować od nas i jak najszybciej przysłać zdjęcia efektu końcowego i oczywiście mojego małego Bucimka lub Zabki jak wolicie. Buziaczki Babka G