nareszcie urodzilam, a raczej urodzilismy:)!!!!! bez obaw, nie ninia! po wielkich bolach i z ogromna pomoca mojego kochanego meza i sister in law, urodzilam essay o aborygenach!!!!
i tu wielki poklon i podziekowania dla wyzej wymienionych.
teraz nareszcie moge zasiasc do embriologii, w koncu egz we wtorek:(
mam nadzieje, ze po bede miec choc chwile dla siebie. wtedy umieszcze/scimy zdjecie:)
sobota, 25 sierpnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
No to trzymam kciuki za egzam :)
p.s. a ordery dostali ;) ? za bezinteresownosc czy cos w tym stylu ;)
heheh, no a jak cala cereomonia wreczania sie odbyla:)
Trzymam kciuki.
dziekuje, juz po!!! na szczescie, nie bylo tak zle. mam nadzieje, ze do przodu!
Prześlij komentarz