Powoli przygotowujemy się na przybycie małego(ej). Na początku to do nas chyba nie docierało, ale jak teraz patrzymy na kołyske w sypialni, spioszki na linie, wózek w garażu to z dnia na dzień, powoli oswajamy się z myślą że bedziemy rodzicami. Dzisiaj byliśmy na lekcjach rodzenia, i uczylismy się oddychac, przec i takie sprawy i przy okazji obejrzelismy salę porodową. Musimy przyznac ze stan, wyposarzenie szpitala i podejscie pielęgniarek mile nas zaskoczylo. Mimo tego że jest to publiczny szpital to nie można im nic zarzucic.
piątek, 12 października 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Michal, a Ty tez sie uczyles oddychac ? :)
szczesny dychal, jakby to on mial rodzic. niech sie chlopak uczy, przypomni mi w ciezkich momentach:)
Taaaa, pewnie prędzej wypije cały bimber, który tak skrzętnie magazynuje!!!
albo nawdycha sie gazu rozweselajacego:)
Prześlij komentarz