wtorek, 11 maja 2010

Wpieniona...

Juz mnie wpienial ten szary kolor na naszym, blogu wiec zmienilam na zolty. A co!

Ostatnio wszytsko mnie wpienia i irytuje...
Mam poprostu dosc. Jak to mowia po Ingliszu 'uderzylam w sciane..."

Szczerze, nie mam juz wiecej sily, energii i cierpliwosci na studiowanie. W d....e mam fizjoterapie i wszytsko co sie z nia laczy. Boze, ja chce zyc!!!!!

Najbardziej nie cierpie weekendow, kiedy to zostaje sama w chacie i siedze, jak dupek nad ksiazkami....Uciekaja mi te wszytskie chwile z rodzina. Zuzia rosnie, chce sie bawic, uczyc, potrzebuje obojga rodzicow. Niestety od 3 miesiecy ma tylko jednego...Juz nawet niezle jej wychodzi pozegnanie "Zuzia i taci idzie autem, mama staje, papa mami"
FUCK!!!

Ale jak to mowia, "po trupach do celu".

Wiec mam nadzieje, ze walne w ta sciane i szybko sie od niej odbije, bo za miesiac czeka mnie....10 egzaminow.

Musialm wywalic to z siebie, troche lepiej na sercu...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

spoko!!dasz radę!trzymam kciuki,pozdrowienia z pegowa

Natalia, Michal & Zuzia pisze...

dzieki.
ile bym dala, zeby zaleganc z Wami na trawie i wypic zimne piwko z sokiem.....hmmm, chyba sie dzis nawal....napije:)