Nareszcie po 3 tygodniowej męczarni (kucie do egzaminów) mieliśmy wolny weekend. W piątek żegnaliśmy znajomych. A w niedzielę wybraliśmy się na wycieczkę do Wollongong (80 km na pd. od Sydney).
Świetne foty :) Ja teraz swoje drukuje bo wreszcie dorobiliśmy sie drukarki :) i swoje "trofea" mogę wieszać na ścianie :) koniec z dylematem jaką tapetę na pulpit wsadzić ;)
Mogła bys mi przeslać dwa zdjecia z twojego spejsa w pełnej rezolucji. To ze zbilżeniem na powojenne wgniecienia na Grunwaldzkim i to Mostu Tumskiego. Wsadze do kolekcji na Google screensaver :) Michal
4 komentarze:
Świetne foty :) Ja teraz swoje drukuje bo wreszcie dorobiliśmy sie drukarki :) i swoje "trofea" mogę wieszać na ścianie :) koniec z dylematem jaką tapetę na pulpit wsadzić ;)
Dzieki:) Tunia jest autorem tego z mewą.
Mogła bys mi przeslać dwa zdjecia z twojego spejsa w pełnej rezolucji. To ze zbilżeniem na powojenne wgniecienia na Grunwaldzkim i to Mostu Tumskiego. Wsadze do kolekcji na Google screensaver :)
Michal
to zdjecie jak szczesny sidzi tylem z kapturem> wyslij to na ten "blue" konkurs thingo
Most poszedl na maila :) a to drugie to nie wiem gdzie mam ale jak znajde to wysle :) buziaczki :*
Prześlij komentarz