Mam chwile przerwy miedzy jedną praca a drugą więc wrzucam pare fotek z balu maskowego z przed paru tygodni. Bal był zorganizowany w Domu Polskim w Newcastle i wszyscy sie swietnie (mam nadzieje że wszyscy) bawili. Popiliśmy, pojedliśmy i potańcowaliśmy i jak widac na zdjeciach, w domu sie jeszcze dobiliśmy.
Na razie tylko tyle (i przez nastepne pare miesiecy bedzie krucho) ide cos zjeśc i niedlugo druga zmiana od 18 do 23 uuuu ... yeah ! No i dzisiaj bedzie jazda bez trzymanki, koniec treningu, moja poprzedniczka odeszła i od dzisiaj radze sobie sam.
Szczęsny
3 komentarze:
No az lezka sie w oku kreci.. Wspominam impreze urodzinowa Natalii tzn Lary i Lukasza tj. Leona w tym samym miejscu. Tez bylo dobijanie sie w domu :) i maly damage na dywanie, hehe
A tak wogole to ostatnio jakos coraz blizej nam dezycji o odwiedzeniu Was, bo jakos nam sie tak zatesknilo..
Zapraszamy !!! Najlepiej w maju to sie zalapiecie na chrzciny :) Ostatnio z Natalia przegladalismy filmiki na komputerze i tez milo wspominalismy ta imprezke.
o kurcze, to gitarka!!! moze jakies kajki....?:) mini kajaczek dla zuzki tez sie znajdzie!
nosek
Prześlij komentarz